Choć większość z nas doskonale zna postać Elżbiety Jaworowicz, o jej życiu prywatnym wiadomo niewiele. Teraz pierwsza dama popularnego programu "Sprawa dla reportera", postanowiła podzielić się poruszającym wyznaniem. Wiemy już, czego brak w jej życiu i czego tak naprawdę żałuje Elżbieta Jaworowicz. 31 marca Elżbieta Jaworowicz skończy 76 lat. Gwiazda TVP od prawie czterech
Sprawa dla reportera od wielu dekad gości na antenie TVP. Natomiast od kilku lat w programie, w roli eksperta i doradcy, pojawia się mec. Piotr Kaszewiak. Młody prawnik szybko zyskał sympatię widzów. Mec. Kaszewiak – kolokwialnie rzecz ujmując – nie owija w bawełnę. W pełni pokazuje swoje emocjonalne zaangażowanie w omawiane reportaże Elżbiety Jaworowicz. Zawsze przychodzi na nagrania przygotowany i niejednokrotnie – najczęściej szczegółowo przeglądając akta danej sprawy – w kluczowym momencie wyciąga „asa z rękawa”. Jaki naprawdę jest prawnik, coraz szerzej rozpoznawany w naszym kraju? Mecenas Piotr Kaszewiak. Cała prawda o ekspercie „Sprawy dla reportera” Emocjonalna postawa znanego już adwokata jednym imponuje, u innych z kolei wzbudza podejrzenia. Część internautów zarzuca mu „grę pod publiczkę”, gdy wszelkie dowody ewidentnie wskazują na winę któregoś z uczestników debaty. Prawda jest jednak jedna – przynajmniej jeśli wierzyć relacjom uczestników Sprawy dla reportera – jaką opisaliśmy zaledwie końcem czerwca. Człowiek honoru? Otóż mecenas Kaszewiak wcale – jak to ujmuje mniejszościowa co prawda, część krytyków adwokata – nie gra pod publiczkę. Elżbieta Jaworowicz miała sposobność weryfikowania, czy Piotr Kaszewiak faktycznie bezpłatnie pomagał ofiarom bezprawia lub oszustw i wyłudzeń, gdy deklarował to na antenie. I tak, robił to! Potwierdziły to w rozmowie z 2 osoby biorące udział w odcinkach Sprawy dla reportera emitowanych w ubiegłym roku. Potwierdziły, że mecenas – zgodnie z deklaracją – zaledwie kilka dni po nagraniu nawiązał z nimi kontakt. Wygląda zatem na to, że dane słowo i realne zaangażowanie w sprawę jest dla mec. Kaszewiaka ważniejsze, niż pieniądze czy sztucznie kreowany PR. Mógłby przecież promować swoje usługi i swoją osobę jeszcze szerzej, chociażby rozmawiając z innymi mediami. Ale nie robi tego. Dlaczego uważamy, że dane słowo ma dla mecenasa wysoką wartość? Wskazują na to chociażby słowa, jakich użył, gdy kilka tygodni temu – w bardzo kulturalny swoją drogą sposób – odmówił naszej redakcji krótkiego komentarza. – Czułbym się niezręcznie, gdyby choć jedna osoba odniosła mylne wrażenie, że poszukuję rozgłosu lub próbuję wykorzystywać popularność Programu dla celów innych niż pomoc Osobom, którym pomagam zawodowo lub w Programie – tłumaczył nam mecenas. – Myślę, że mamy w dzisiejszym świecie mamy aż nadto aspirujących “celebrytów” – ja zaś chciałbym pozostać po prostu adwokatem – skwitował mec. Piotr Kaszewiak. Ponadto raz jeszcze przeprosił, że musi odmówić, licząc na zrozumienie. PKO BP nie przekazało dobrych wieści. To dotyczy wszystkich Polaków Gorąco w TVP. Ida Nowakowska postawiła sprawę jasno
Elżbieta Jaworowicz trafiła do telewizji na studiach. Z początku prowadziła "Telewizyjny Ekran Młodych", zasłynęła jednak dzięki "Sprawie dla reportera". To jej autorski program, który prowadzi z przerwami już od 40 lat – zadebiutował na antenie Telewizji Polskiej w 1983 roku. W sieci zachowały się kadry z początków programu.

Autorski program Elżbiety Jaworowicz „Sprawa dla reportera” pojawia się na antenie telewizyjnej Jedynki od blisko 40 lat. Mimo że towarzysząca poruszanym historiom oprawa (szczególnie w ostatnich latach) pozostawia wiele do życzenia, widzowie mogą obserwować na ekranach autentyczne historie, często budzące wiele jednym z ostatnich odcinków w studio doszło do niezwykle nerwowej wymiany zdań między jedną z uczestniczek, opowiadającą o chorobie swojego syna a w „Sprawie dla reportera”Gości pierwszej części programu byli rodzice ośmioletniego Eryka, który urodził się z niedorozwojem lewej części serca. Gdy para dowiedziała się o chorobie, kobieta była w 20. tygodniu ciąży, nie zdecydowała się jednak na zabieg przerwania ciąży. Małżeństwo pojawiło się w „Sprawie dla reportera” w związku ze zbiórką na specjalistyczne leczenie chłopca w Stanach pewnym momencie dyskusji głos postanowiła zabrać obecna na miejscu prawniczka – Maria Wentlandt-Walkiewicz, często goszcząca w programie. – Temu dziecku bezapelacyjnie trzeba pomóc. Co do tego nie mam żadnych zastrzeżeń. Matka, która kocha dziecko, musi się zastanowić, jaki mu ewentualnie gotuje los. Wie pani co, zastanawiam się, czy jako matka nie podjęłabym innej decyzji. Bo kocham dziecko i nie chciałabym, żeby na moim dziecku eksperymentowano – jej słowa szybko zareagowała matka chłopca, dopytując, „czy mogłaby później spojrzeć sobie w oczy”. Wzburzona adwokatka natychmiast odpowiedziała.– A ma pani sumienie spojrzeć w oczy cierpiącemu dziecku? – Jaworowicz nie zdecydowała się na przerwanie dyskusji. Po chwili stwierdziła, że „nie ma kwalifikacji” i chciałaby jedynie „pomóc temu dziecku”. Po kilku kolejnych wypowiedziach matka ośmiolatka ponownie zaczęła krzyczeć, po czym zalazła się łzami. Miała także problemy ze złapaniem programie w sieci pojawiły się dziesiątki komentarzy – zarówno krytykujących słowa Wentlandt-Walkiewicz oraz nawołujących do zrezygnowania z zapraszania jej do studia, jak i broniących opinii wygłoszonej przez jej zdanie? Artykuły polecane przez redakcję Lelum:Niepojęte, kto pojawi się teraz w „M jak miłość”. Fani serialu mogą zdębiećPiekarczyk ujawnił, jaką dostanie emeryturę. Na widok kwoty opadły nam szczękiBiedrzyńska przekazała druzgocącą wiadomość o śmierci. „Odchodzą Ci najwięksi, najwspanialsi”Źródło: Pudelek

Elżbieta Jaworowicz i prowadzony przez nią od lat na antenie TVP program "Sprawa dla reportera" zyskali miano legendy. Na przestrzeni lat przez program przewinęło się tysiące ludzi i
"Sprawa dla reportera" od blisko 40 lat (z przerwami) gości na antenie TVP1. W prowadzonym przez Elżbietę Jaworowicz programie poruszane są trudne, konfliktowe sprawy, wymagające interwencji. Celem jest znalezienie rozwiązania omawianych skomplikowanych sytuacji życiowych. W odcinku wyemitowanym 6 stycznia 2022 r. bohaterką była pani Maryna. Ukrainka jest mężem Polaka, z którym jest w trakcie rozwodu. Małżeństwo walczy między sobą o prawo do opieki nad trójką ich dzieci oraz o kontakty z nimi. Dwójka starszego potomstwa jest pod opieką ojca, natomiast najmłodszy synek został z mamą. Kobieta skarży się, że mąż utrudnia jej kontakty zasądzone postanowieniem sądu. Jak wskazują twórcy "Sprawy dla reportera", każda ze stron pragnie dobra dzieci, ale trudno im znaleźć porozumienie w tej sprawie. Po dyskusji, do której doszło w studio programu, Elżbieta Jaworowicz zapowiedziała występ artysty. Rzeczonym artystą był Paweł Jasionowski, wokalista nurtu disco polo i dance, lider zespołu Masters. W studio "Sprawy dla reportera" wybrzmiał hit "Żono moja", który często pojawia się np. na polskich weselach. Podczas występu widać było, jak Elżbieta Jaworowicz podśpiewywała i podrygiwała w rytm piosenki. Dobrze bawili się też eksperci zaproszeni do programu. Tylko bohaterka poruszanej historii, pani Maryna, wyglądała na nie do końca uradowaną. Wciąż z jej oczu płynęły łzy, wynikające z cierpienia i tęsknoty za dziećmi. Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo: Widzowie "Sprawy do reportera" chętnie komentują to, co wydarzyło się w odcinku. W sieci pojawiają się skrajne komentarze. Dla jednych występ gwiazdy disco polo był doskonałym przerywnikiem w programie i dał chwilę na wytchnienie po trudnej dyskusji, a według innych taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. – czytamy w mediach społecznościowych. Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@ Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Sprawa dla reportera: odcinek 842 – opis. Kolejny odcinek cyklicznego programu Telewizji Polskiej to znów kolejnych kilka spraw. Możemy ponownie liczyć na intrygujące, ale i niezwykle bulwersujące, często dziwne problemu bohaterów programu. Często dla uczestników, których sprawy poznajemy, pomoc Elżbiety Jaworowicz i dziennikarzy
Sprawa dla reportera kontakt do redakcji. Telefon do redakcji sprawa dla reportera. Aktualne dane kontaktowe sprawa dla reportera na stronie dla reportera infolinia Sprawa dla reportera — program telewizyjny interwencyjny autorstwa Elżbiety Jaworowicz emitowany na TVP1 oraz w serwisie TVP VOD z przerwami od 29 stycznia 1983 roku. Celem programu jest interwencja w trudnych, konfliktowych sprawach społecznych i potencjalna pomoc w rozwiązaniu trudnych sytuacji życiowych. Sprawa dla reportera kontakt Wiele osób borykając się z problemami, szuka numeru do sprawy dla reportera. Sprawa dla reportera infolinia działa pod numerem +48 22 856 61 61 oraz mailowo na adres [email protected]. Warto zgłosić się na infolinię, aby uzyskać potrzebne informacje o programie na stacji TVN, lub zgłosić sprawę wartą telewizyjnej uwagi. Opłaty za połączenia telefoniczne zależne są od operatora. Elżbieta Jaworowicz sprawa dla reportera kontakt Aby zgłosić się bezpośrednio do programu sprawa dla reportera, zadać pytanie Elżbiecie Jaworowicz, poprosić o pomoc, wystarczy wysłać wiadomość na adres mailowy [email protected]. Zgłoszenie się do sprawy dla reportera może pomóc w rozwiązaniu powstałego problemu. Sprawa dla reportera telefon: +48 22 856 61 61 Sprawa dla reportera adres e-mail: [email protected]
Gdy reporter wpada na trop, nic nie jest go w stanie zatrzymać. Elżbieta Jaworowicz dała pokaz mocy w lokalu gastronomicznym w Uchańcach koło Zamościa. W cel
Program TV Stacje Magazyn magazyn interwencyjny 55 min Pogram interwencyjny "Sprawa dla reportera" porusza sprawy trudne i kontrowersyjne. Elżbieta Jaworowicz otrzymuje miesięcznie setki listów z prośbą o pomoc. To z nich wybiera tematy, które następnie realizuje w terenie i omawia w studiu z udziałem gości prezentujących odmienne poglądy na daną kwestię. A nie brak w naszym kraju problemów wartych rozwiązania na forum publicznym. Dotyczą one wciąż rosnącego bezrobocia, opieszałości wymiaru sprawiedliwości czy też braku konkretnych uregulowań prawnych w wielu dziedzinach życia. Dzięki "Sprawie dla reportera" wiele interwencji znalazło swój szczęśliwy finał. Co myślisz o tym artykule? Skomentuj! Komentujcie na Facebooku i Twitterze. Wasze zdanie jest dla nas bardzo ważne, dlatego czekamy również na Wasze listy. Już wiele razy nas zainspirowały. Najciekawsze zamieścimy w serwisie. Znajdziecie je tutaj.
Białystok krzysztof kononowicz sprawa dla reportera TVP. W "Sprawie dla reportera" pokazano, jak były kandydat na prezydenta Białegostoku, schorowany Krzysztof Kononowicz pije mocz, czy jak przemawia w koronie cierniowej. W programie "lansował się" jego "promotor" - Adam Cz., który niedawno usłyszał zarzuty dotyczące nawoływania do „Sprawa dla reportera” porusza problemy zwykłych Polaków. W historie, które opowiada Elżbieta Jaworowicz aż ciężko uwierzyć, ale wydarzyły się naprawdę. Program interwencyjny TVP potrafi zbulwersować, ale też wywołać łzy, zarówno wśród bohaterów poszczególnych odcinków, jak i telewidzów. Często aż trudno zrozumieć bezsilność, z jaką muszą zmagać się ludzie. Bezsilność, która nie wynika z ich winy, a często prowadzi na skraj ubóstwa, czy do bohaterką „Sprawy dla reportera” jest Elżbieta Jaworowicz, która z przerwami od 1983 roku prowadzi program interwencyjny Telewizji Polskiej. W pamięć telewidzów zapadł nie tylko charakterystyczny sposób siedzenia w wykonaniu Jaworowicz, ale też olbrzymia empatią, którą da się zauważyć podczas programów, czy bezpośrednich spotkań z bohaterami odcinków „Sprawy dla reportera”.A jaka jest naprawdę Elżbieta Jaworowicz? Nieco kulisów postanowili zdradzić jej najbliżsi współpracownicy. Nie tworzy materiałów na podstawie rozmów telefonicznych, a jeździ po całej Polsce i angażuje się w konflikty, mimo że często ludzie potrafią być wobec niej agresywni. Zna wszystkich swoich bohaterów, żyje ich sprawami. W jej oczach często widać łzy – wyjawili na łamach magazynu „Rewia” współpracownicy Elżbiety sama Elżbieta Jaworowicz na łamach tego samego magazynu przyznała, że „Sprawa dla reportera” to dla niej nie tylko praca, ale coś więcej. „Spotkania z ludźmi i możliwość pomagania im to jest praca, która nigdy się nie nudzi. Każdy mój program jest debiutem, każdy czwartek jest premierą. Niemal każda poruszana w „Sprawie dla reportera” historia kończy się wymierną i skuteczną pomocą. I tak już od 30 lat” – przyznała widać Elżbieta Jaworowicz jest dokładnie taka, jaką możemy ją poznać na szklanym ekranie. Od ponad 30 lat stara się pomagać Polakom rozwiązywać problemy, które do tej pory wydawały się nie do przeskoczenia, czy to przez bezsilność aparatu państwa, czy luki w systemie prawnym. „Sprawa dla reportera” to obecnie jeden z najpopularniejszych programów interwencyjnych, emitowanych w Rewia, mat. prasowe Z4e4.
  • xae6212s5l.pages.dev/324
  • xae6212s5l.pages.dev/241
  • xae6212s5l.pages.dev/15
  • xae6212s5l.pages.dev/227
  • xae6212s5l.pages.dev/24
  • xae6212s5l.pages.dev/120
  • xae6212s5l.pages.dev/390
  • xae6212s5l.pages.dev/51
  • xae6212s5l.pages.dev/167
  • adres do elżbiety jaworowicz sprawa dla reportera